ŻYCIE W CICHEJ ROZPACZY
Nie pierwszy koniec roku
Przegrany
Gdy chwile najtrudniejsze
Potajemne
Spotkania skrywane
Z szelestem liści pod nogami
Jak przewrócona nigdy nie zapisana kartka
Jak przystań do której nie zawinie twoja łódź
Jak srebrna droga do nikąd
Ułuda
Czas wspomnień
Czas łzy ukradkiem pojawiającej się w oku
Czas założyć słoneczne okulary
Jeżeli pozwolisz mi się jutro obudzić
Będzie nowy rok
A ja…
Będę taki sam