Miesiąc: marzec 2018

Niedziela 17

Ewangelia (Mk 15, 1-39) Jezus przed Piłatem E. Wczesnym rankiem arcykapłani wraz ze starszymi i uczonymi w Piśmie i cały Sanhedryn powzięli uchwałę. Kazali Jezusa związanego odprowadzić i wydali Go Piłatowi. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Odpowiedział mu: +Tak, Ja nim jestem. E. Arcykapłani zaś oskarżali Go o wiele rzeczy. Piłat ponownie Go zapytał: I. Nic nie odpowiadasz? Zważ, o…

Iza Raczkowska

Zawodowo nauczycielka jogi oraz właścicielka szkoły jogi Studia Jogi Izabeli Raczkowskiej w Gliwicach. Zajmuje się także z powodzeniem czymś co można by nazwać „leczeniem jedzeniem” – diagnozując i konsultując ludzi, przepisuje im odpowiednie diety dostosowane do ich skłonności i potrzeb. Najpełniej jednak definiuje ją ciekawość, energia i optymizm, pozwalające docenić wszelkie aspekty życia. Izę poznałem w czasie sesji w obiekcie Wieże KWK Polska wykonywanej przez Anię Laskowską (dekorialove.pl)

Niedziela 16

Ewangelia (J 12, 20-33) Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go, mówiąc: «Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi. A Jezus dał im taką…

Niedziela 15

(J 3, 14-21) Jezus powiedział do Nikodema: «Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego…

Dheny Patungka

Dheny Patungka jest fotografem i artystą cyfrowym pochodzącym z Indonezji. Uwielbia cyfrową manipulację zdjęciami, która polega na ręcznym łączeniu elementów w celu uzyskania maksymalnego zakresu dynamiki, zachowując ich naturalny wygląd. Stara się osiągnąć w ten sposób i element surrealistycznej hiperrzeczywistości często spotykany w malarstwie.

Niedziela 14

(J 2, 13-25) Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł:…

Semana Santa

Było mi potrzebne, więc znalazłem na starym dysku… Jedna z moich najciekawszych podróży, totalne zaskoczenie i wspaniała fotograficzna przygoda – Semana Santa, czyli Wielki Tydzień w andaluzyjskiej Maladze. Hiszpania to kraj, który przez całe stulecia był uważany za bastion katolicyzmu. Świadczyć może o tym m.in. fakt, że od VI w. do końcówki XX w. była to oficjalna i państwowa religia. To również państwo, w którym działała słynna hiszpańska inkwizycja, utworzona w 1480 r. przez parę królewską – Ferdynanda II i Izabelę I, która po wyparciu z Półwyspu Iberyjskiego muzułmanów zajmowała się tropieniem mniej lub bardziej domniemanych odstępstw od wiary. Dzisiaj obraz Hiszpanii jest nieco inny niż kilkaset lat temu, lecz wciąż prawie 70% mieszkańców Hiszpanii stanowią katolicy, dlatego nie może dziwić fakt, że najważniejsze święto – Wielkanoc, jest tutaj od setek lat hucznie obchodzone.

Największą „atrakcją” są słynne procesje, a w czasie ich trwania szczególną uwagę przyciągają nazarenos, noszący szaty pokutne (capirote), na które składają się charakterystyczne stożkowe kaptury zakrywające głowy i twarze, a także luźne tuniki przewiązane w pasie sznurkiem lub wstęgą. Andaluzyjskie capirote wywodzą się ze średniowiecznej tradycji, gdy były zarezerwowane dla ludzi pokutujących, którzy na znak pokuty za popełnione grzechy szli przez miasto w kapturach zakrywających szczelnie twarze, by nie mogli zostać rozpoznani i uznani za grzeszników. Kobiety często noszą mantylę (mantilla), czyli czarną koronkową chustę, zarzuconą na głowę i ramiona. Ważną rolę w każdej procesji odgrywają także tzw. costaleros, czyli mężczyźni niosący na swoich barkach drewniane platformy (pasos), na których przedstawione są poszczególne sceny z Pasji Chrystusa. Niektóre z niesionych figur mają nawet po kilkaset lat i uważane są za dzieła sztuki.

Dla mnie najbardziej zaskakujące i miłe było… towarzysząca wszystkiemu radość (a nie umartwianie), bo przecież oczekujemy Zmartwychwstania i wierzymy w zwycięstwo nad śmiercią, nad tym co w nas złe, co powoduje upadek… że mimo olbrzymiego ciężaru pasos, uniesiemy go na swych barkach i powoli ruszymy do przodu.